Czy można dotknąć i poczuć internet? 

Podczas startu jednego z projektów stworzenia aplikacji VR realizowanych przez moją firmę zorientowałem się, że mój rozmówca właśnie poczuł się zaskoczony, że przy zakupie okularów VR dostaje się również kontrolery. „Do czego służą kontrolery?” – usłyszałem. No właśnie. Gdy korzystamy ze smartfona czy komputera większość z nas nie zastanawia się już nad tym jak „zadzwonić” czy „włączyć przeglądarkę w internecie” – robimy to automatycznie i od razu możemy skoncentrować się na celu naszego działania. Porozmawiać z kimś lub znaleźć w sieci interesującą nas informację. Ale czy pamiętasz jak pierwszy raz miałeś styczność z komputerem czy telefonem? Trzeba było się tego nauczyć. Wraz z nauką nowych technologii często zaczęło pojawiać się określenie „intuicyjny”. Coś było „mniej lub bardziej intuicyjne” – żeby zrozumieć, nauczyć się samemu lub właśnie nie i zdenerwowani szukaliśmy instrukcji (jak przy skręcaniu mebli ikea 😉 

Dzięki wirtualnej rzeczywistości możemy przenieść się do cyfrowego świata aby doświadczanim w nim rzeczy na podobieństwo tego realnego lub takich, które byłyby niemożliwe do osiągnięcia w prawdziwym świecie.  Często, gdy pierwszy raz zakładamy okulary VR i przenosimy się do cyfrowo wygenerowanej przestrzeni – zamieramy. U niektórych pojawia się stres, że może właśnie nie będzie się umiało używać VR a inni wokoło patrzą. Stoimy w miejscu z goglami na oczach i patrzymy wprost. Trochę podekscytowani. Nasz mózg stara się zrozumieć w zasadzie, gdzie jest. Przeprocesować sytuację – co właściwie widzę? Często to co widzimy na początku traktujemy podobnie jakbyśmy siedzieli przed ekranem komputera i patrzyli się na płaski ekran.

No alt text provided for this image

Gdy to widzę mówię zazwyczaj po prostu „proszę zrobić krok do przodu i rozejrzeć się wokół”. I nagle wow! Osoba w okularach i jej mózg zaczyna rozumieć, że to jest trójwymiarowa przestrzeń kontrolowana przez komputer – ale po której możesz poruszać się i rozglądać na podobieństwo rzeczywistości. Ale jest wtedy zabawa 🙂

Musimy nasz mózg i zmysły wyedukować czym jest cyfrowa przestrzeń i jakie możliwości nam daje. Każdy przez to przejdzie. 

Druga kwestia. Musimy zrozumieć w jaki sposób możemy wejść w interakcje z cyfrową przestrzenią, gdy chcemy poznać ją za pomocą naszych dłoni. Co to znaczy? Tak samo jak to robimy to w rzeczywistości. Wziąć coś „cyfrowego” do rąk. Wcisnąć. Podnieść. Rzucić. Tutaj właśnie pojawia się właśnie rola tzw. kontrolerów. Być może pamiętasz, że w grając w gry na komputerze można było dokupić tzw. Joystick? Joystickiem można było wykonywać różne czynności zastępując korzystanie z klawiatury komputera. W VR właśnie taką funkcję mają kontrolery. Otrzymujesz je po jednym do każdej dłoni. Tak jak wiele jest różnych producentów gogli VR (np. HTC, META, PICO) – tak każdy z nich będzie miał swój patent na kontrolery. Dosłownie „patent” – stąd będę pomiędzy kontrolerami różnice. Niby podobne. Niby robią to samo – a jednak przekonasz się, że hasło „mniej lub bardziej intuicyjne” będzie również tutaj na porządku dziennym. Jasne to nie jest „rocket science” więc nauczysz się z nich po prostu korzystać. Piszę to, bo chce zwrócić uwagę Twojej ciekawości, że jak samo widzenie VR – okulary są wynalazkiem – tak samo ciekawy jest rozwój samych kontrolerów, które umożliwiają nam „dotknięcie” i „poczucie” internetu. Kilka haseł poniżej aby pobudzić twoją wyobraźnię co kontrolery potrafią lub… co …. je zastąpi. Tak, tak. Dla niektórych z nas zanim trafią okulary VR do ich rąk to już same kontrolery mogą odejść w zapomnienie. A więc co potrafią kontrolery? Kilka przykładów poniżej.

Co potrafią kontrolery VR (dzisiaj)? 

 

  • Kontrolery potrafią przesłać do VR informacje, gdzie znajdują się Twoje dłonie. Czyli „śledzimy” kontrolery, aby rozumieć jak daleko i gdzie twoje dłonie są od Ciebie w cyfrowym świecie.
  • Ruchy twoich palców odczytywane są za pomocą przypisanych funkcji do przycisków, które znajdują.
  • Co ciekawe niektóre kontrolery potrafią odczytać, czy dotykasz je całą ręką lub rozpoznać każdy palec osobno (trochę jak touchpad w twoim laptopie lub ekran smartfonu)
  • Posiadają rozwiązania takie jak „Haptyka” czyli potrafią przekazać ci informację zwrotną ze świata VR w postaci wibracji– czyli jeśli np. coś „dotkniesz” cyfrowego możesz poczuć drgania, aby wzmocnić efekt immersji.
  • Niektóre okulary VR potrafią „skanować” położenie i ruch twoich dłoni abyś nie musiał używać kontrolerów ; To nie jest jeszcze mainstreem ale prace są bardzo zaawansowane (jednym z prekursorów takich rozwiązań jest Microsoft)
  • Inne czytają „myśli” aby można było wydawać komendy w VR – takie okulary testowane są min. u osób z niepełnosprawnościami ruchowymi.
  • Istnieją technologie, które dzięki interakcji twojej dłoni wyłącznie z falami dźwiękowymi tworzą symulacje oporu i konsystencji materiału, który czujemy, gdy dotykamy rzeczywistych przedmiotów
  • Zwróć uwagę, że każdy ruch twoich dłoni wywoływany jest przez mięsnie. Meta (dawniej Facebook) pracuje min. nad rozwiązaniem przechwytywania bezpośrednio ruchu mięśni twoich dłoni (zakładasz na przegub specjalną obręcz) i przetwarzania to na język komend cyfrowych. 
  • Słyszałaś/eś o neurolink? Co powiesz na chip w twoim ciele, który będzie przesyłał impulsy elektryczne jako informacje bezpośrednio do świata cyfrowego i z powrotem? Jeżeli w VR byłaby zima – można by wywołać stosowną reakcję w naszym organizmie 😉

 

E-skin rozwiązaniem na… odczucie wszystkich zmysłów?

Co ciekawe są już rozwiązania, które prześlą dotyk pocałunku na twoje usta; Inne szukają odpowiedzi jak przesłać zapach na odległość. Na zakończenie opowiem Ci o cyfrowej skórze „e-skin”. Firma Samsung zdecydowała się sfinansować pracę Profesora Unryong Jeong-a, który wraz z zespołem naukowców tworzy rozwiązanie “e-skin” – to nowa technologia, która stara się symulować odczucie różnych zmysłów podobne do odczuwania poprzez ludzką skórę, od bólu po zmiany temperatury i ciśnienia. Jeżeli rozwiązanie przejdzie do mainstrimu i zaczniemy “nosić” na sobie warstwę cyfrowej skóry – poczucie immersji w cyfrowym świecie stanie się coraz bardziej rzeczywiste – i po raz kolejny nasza definicja czym jest aktualnie “rzeczywistość” – ulegnie zmianie. Co ciekawe Profesor Jeong widzi zastosowanie e-skin również w “rzeczywistym” świecie – stworzenie materiału który może odczytywać i przesyłać dane jak natężenie nacisku, temperaturę może również posłużyć do min. produkcji cyfrowych kocy czy prześcieradeł które mogą monitorować nasze dzieci w kojcu czy stan zdrowia pacjentów na łóżkach szpitalnych.

Więcej o nas:

Jeżeli chcesz dowiedzieć się, jak Twoja firma może zwiększyć zysk dzięki innowacyjnym technologiom lub chcesz szybko wdrożyć innowacje – umów się na indywidualną konsultację z ekspertem.

https://connectedrealities.eu/kontakt/

Już teraz zasubskrybuj nasz kanał YT „Innowatorzy”- Twój kanał o innowacjach technologicznych w biznesie” i otrzymuj powiadomienia o wideoporadnikach, jak zwiększyć zysk dzięki innowacyjnym technologiom.

Nasz kanał YT Innowatorzy