Zuckerberg to nowy Steve Jobs. Serio. 

Och, jak prezentacje Marka Zuckerberg-a różnią się od keynots Appla. Prezes Mety podejmuje szereg działań, aby zarówno ocieplić swój wizerunek jak i spowodować, że technologa, którą oferuje i konsument zbliżą się do siebie. Wiele, wiele się zmieniło od pierwszych fajerwerków, obietnic i dzieleniu się wizją Metaverse przez Zuckerbera w ubiegłym roku. Zaledwie kilkanaście miesięcy od zmiany nazwy Facebook na Meta ja dostrzegam obecnie zmianę w narracji jego wypowiedzi. Gdy rok do roku oglądam coroczne wydarzenie od Appla, na którym prezentują nowe generacje swoich flagowych produktów – słychać wokół głosy, że ciągle to samo. Brak zaskoczeń. Brak powodów, aby wymienić stary model smartfona na nowy. Ten co jest przecież niezły. Firma jednak pręży muskuły i z dumą podkreśla, oferuje najlepsze produkty dostępne na rynku. Nie ma miejsca na błędy. Pomyłki. Zawsze sukces. Rok do roku jestem pod wrażeniem jak Apple wiąże i udoskonala połączenia pomiędzy telefonem, komputerem, zegarkiem, tabletem czy rozwiązaniami dla domu. Oni ścigają się sami ze sobą. Gdy zatrzymamy naszą uwagę w tym ekosystemie na dłużej docenimy ich „mikro” zmiany w oprogramowaniu, które dla wybranych grup stają się milowymi krokami (jak np. rozwiązania dla osób starszych, z ograniczeniami ruchowymi, służba zdrowia, sport). Apple komunikuje swoją ofertę jako rozwiązania tu i teraz. Realne. Sprawdzone. Niezawodne i najlepsze. 

W porównaniu z nieskazitelnością Appla – Mark Zuckerberg obecnie jawi mi się niczym pirat zdobywca, który podróżuje swobodnie w swoich prezentacjach po tym co tu i teraz, a co czeka nas w przyszłości.

Kiedy? Nie jest to do końca jasne. Czasem celowo są zacierane różnice.

Za to jest przygoda, dramaturgia i… świeżość odkrywania nowych lądów. Chociaż wiatr Zuckerbergowi w oczy wieje.

No alt text provided for this image

Zuckerberg otwarcie mówi o tym, że coś nie działa i jest trudne, dlatego chce to ulepszyć. Uch nie wyobrażam sobie, usłyszeć coś takiego od Apple. Ale również dla Zuckerberga jest to nowa narracja. Pokazuje, również rzeczy od kuchni. Możemy wejść do laboratorium Mety i zobaczyć rąbek tajemnic – ale słyszymy: Ta prezentacja to tylko demo. Ta prezentacja to działający prototyp. To możesz dzisiaj kupić- a tam chcemy dojść w przyszłości. W zależności chyba od naszych osobistych wyborów możemy spojrzeć się na niego jako:

👉🏻Osobę, która wręcz tłumaczy się ze swoich błędów i stara ubezpieczyć na przyszłość – zwłaszcza inwestorów – kładąc mocno nacisk w prezentacjach na pokazanie, dokąd zmierza.

👉🏻Postać, która zaprasza nas w swoją podróż, gdzie możemy kibicować mu jak krok po kroku na naszych oczach rozwiązuje wyzwania nowych technologii i przenosi nas w nową erę cyfryzacji naszej rzeczywistości.

Oczywiście. Biznes jest po to, aby zarabiać pieniądze. Inwestujemy w technologię, aby zwiększyć swój zysk. Pierwszy zawsze to mówię. I to robi Zuckerberg. Ale trzeba przyznać, że dawno nic nie działo się tak ekscytującego na rynku nowych technologii jak koncepcja Metaverse i jak ona, potrafi elektryzować i polaryzować różnych interesariuszy. Oglądając show Prezesa Mety –dla mnie trochę sztywniak. Śmieją się z niego, że jest kosmitą bez emocji na twarzy. Miałem czasem wrażenie takich wyreżyserowanych emocji, ale widać, że się mocno stara (a nie wszyscy mamy naturalne zdolności bycia mówcą i „porywać tłumy) – ale żeby być fair – Apple reżyseruje i kontroluje swoje emocje od lat – po prostu tam mało kto wytyka to palcem. Wyjątkowy był Steve Jobs – porywał – ale on pojawiał się sam jak latarnia- przywłaszczając cały sukces dla siebie. Teraz Zuckerberg wielkością wizji dla mnie dorównuje Jobsowi. To on jest piratem robiącym rzeczy inaczej niż inni – tak jak kiedyś robił – i mówił o sobie Jobs. Sam jestem w szoku, że przyszło mi to do głowy. Mówiąc o swojej drodze, wyzwaniach i przyszłości – włącza nas w swoją historię.

No alt text provided for this image

 

Ok, teraz kilka spostrzeżeń w punktach co ważnego przekazał nam Zuckerberg podczas swojego keynote:

  • Już nie tylko wirtualna rzeczywistość (VR). Rozszerzona rzeczywistość (AR) jest równie ważna jak i nie… ważniejsza? Tutaj Zuckerberg wtóruje Timowi Cook z Apple. On pierwszy mówił, że to AR stanie się naszą codziennością, która zmieni wszystko. Każda z tych technologii przynosi korzyści, mogą się uzupełniać jednak ich funkcje są różne. VR odcina nas od świata realnego. AR uzupełnia cyfrowymi informacjami rzeczywistość wokół nas. W zależności od powodów – potrzebujemy albo tego, albo tego. 
  • Nowe okulary „mix”. W związku z tą strategią pojawiają się nowe okulary łączące VR I AR w jednym urządzeniu. QUEST PRO od META. Można kupić je w pre-orderze w tym momencie. Koszt około 1800 euro. Dla porównaniu naprawdę niezłe okulary Quest 2, które obecnie są dostępne w sklepach to koszt około 2500 zł. Jeżeli ktoś mówi, że to dużo to obrazowo powiem, że koszt Iphona pro to 512 GB zaczyna się od 7199zł, a tabletu iPad Pro 1 TB około 8999 zł. Dlaczego piszę o cenach? Bo większość z nas patrzy na sprzęt VR jak na kupowanie zabawki do gier. Dodatek. Quest PRO pozycjonowany jest jako profesjonalny sprzęt do pracy. Tak, tak. Pracy. (Ale wiadomo. Też bym wolał, żeby były znacznie tańsze.)
  • Partnerstwo Meta z Microsoft pokazuje znaczący obszar rozwoju technologii VR/AR, gdzie okulary mają zastąpić nasze komputery a docelowo nawet telefony. Pakiet Microsoft 360 będzie obsługiwany wewnątrz VR. Hybrydowe spotkania będą łączyć tradycyjne komunikatory video Teams z wirtualną rzeczywistością. Microsoft zapewni też bezpieczeństwo danych.
  • AI. Ważną dziedziną interakcji w technologii VR/AR jest sposób jej kontrolowania i sterowania przez użytkowników. Teraz robimy to za pomocą trzymany kontrolerów w dłoniach lub gestów. Czy wiecie, że prawie każdy z nas używa trochę inaczej klawiatury komputera. Inaczej rozkłada palce. Mamy też inne przyzwyczajenia jak korzystamy ze smartfonu „stukając w szybkę”, czy jak przeglądamy internet. Co jest dla nas intuicyjne czy nie. Sztuczna inteligencja oferowana przez Meta ma indywidualnie uczyć się naszych odruchów i dopasowywać funkcje sterowania wirtualnym światem zgodnie z naszymi osobistymi preferencjami.
No alt text provided for this image

  • „Insta avatars” – nasze Avatary będą 1:1 odwzorowywały nas w hiperrealistyczny sposób. Tak, że ledwo odróżnimy co jest cyfrowe a co fizyczne. Widzieliśmy próbkę. To będzie „wkrótce”. (Zdjęcie powyżej to cyfrowy avatar – nie człowiek 😉
  • Tanie okulary AR do noszenia na co dzień to pieśń przyszłości. Teraz Meta razem z RayBan oferuje okulary z funkcją nagrywania video, zdjęć odbierania połączeń czy słuchania muzyki.

Co na to wszystko Apple??? Nie mogę się doczekać ich ruchu! Ciekawe!

Więcej o nas:

Jeżeli chcesz dowiedzieć się, jak Twoja firma może zwiększyć zysk dzięki innowacyjnym technologiom lub chcesz szybko wdrożyć innowacje – umów się na indywidualną konsultację z ekspertem.

https://connectedrealities.eu/kontakt/

Już teraz zasubskrybuj nasz kanał YT „Innowatorzy”- Twój kanał o innowacjach technologicznych w biznesie” i otrzymuj powiadomienia o wideoporadnikach, jak zwiększyć zysk dzięki innowacyjnym technologiom.

Nasz kanał YT Innowatorzy