ENGLISH VERSION IN PROGRESS

Teraz nie wyobrażamy sobie bez niego życia, ale czy pamiętasz początki Internetu? Pojawienie się World Wide Web (WWW) z początkiem lat 90. było newsem w głównych stacjach telewizyjnych. Trudno nie patrzeć wstecz z uśmiechem, ale w tamtym czasie to był najgorętszy news w telewizji. Telewizje prześcigały się, podając nam coraz to nowe informacje jak np. dlaczego mamy korzystać z e-mail, co ciekawego można znaleźć w zasobach Internetu, do czego może nam się przydać Internet? Kiedyś w Internecie tylko czytaliśmy teksty, dopiero potem pojawiły się teksty wzbogacone o grafiki i zdjęcia czy wreszcie wideo, które pokochaliśmy. Cały czas ilość informacji narastała, a zasięg Internetu rozszerzał się i pojemność transmisji danych przyspieszała. Internet stał się coraz szybszy, a informacji było coraz więcej. Z czasem oglądanie czyichś treści przestało nam wystarczać, zapragnęliśmy publikować własne treści. Nastał czas sieci społecznościowych. Dziś jak nigdy Internet staje się coraz bardziej wizualnym medium. Po zdjęciach i wideo pojawił się interaktywny format 3D, który stara się przebić przez ekran naszego telefonu i wejść do świata fizycznego razem z całym dobrodziejstwem cyfrowych danych Internetu. 

Warto rozumieć, że to nie tylko napędzany naszymi potrzebami Internet stoi za całą rewolucją. Teraz możemy dzwonić do siebie niemal z każdego miejsca z telefonem w kieszeni, możemy połączyć się za pomocą komunikatorów. A może pamiętasz, jak po raz pierwszy pojawiła się na telefonie funkcja SMS? Na początku pisaliśmy teksty. Potem ktoś wpadł na pomysł, że łącząc „:” z „)” = 🙂 możemy dodać odrobinę emocji do wypowiedzi. Potem pojawiły się graficzne emotikony czy nacechowane ludzkimi emocjami emoji. Nasz apetyt rośnie, więc producenci telefonów dali nam możliwość zbudowania emoji 3D na własne podobieństwo i teraz nasze mini awatary z aktywną mimiką twarzy przekazują kontekst naszego samopoczucia na odległość. A to wszystko po to, żeby można było nas lepiej zrozumieć, żeby lepiej wyczuwać emocje innych. Potrzebowaliśmy nowych środków wyrazu, aby przedstawiać siebie i dokumentować otaczający nas świat.

Ale to ciągle dla nas za mało. Bo to, co zawsze pozostanie niezmienne to, że jesteśmy rozdzieleni od siebie odległością i szklanym ekranem naszych komputerów czy telefonów, a w wielu przypadkach wolelibyśmy być razem w tym samym miejscu. Obok siebie. I właśnie tutaj kończą się możliwości Internetu, jaki znamy obecnie, i zaczyna się metaverse.

Metaverse ma stać się miejscem wielowymiarowych spotkań, gdzie będziemy mieli możliwość siedzieć razem ze znajomymi, rodziną w jednym pokoju, gdzie będziemy widzieć i czuć jedną przestrzeń, w której się znajdujemy, gdzie nawiążemy kontakt wzrokowy, mimo że tak naprawdę każdy z nas będzie nadal w swoim domu. A co będzie najważniejsze w tym spotkaniu? Nie będzie nas ograniczał ani odgradzał żaden ekran telefonu ani komputera. Pozostaje więc jedno pytanie – jak się tam teleportować? Odpowiedzią są immersyjne technologie, czyli wirtualna rzeczywistości (VR) i rozszerzona rzeczywistości (AR).

Ciąg dalszy nastąpi. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszamy do pobrania naszego całego e-booka.