AR (ang. Augmented Reality) to rozszerzona rzeczywistość. Inaczej mówiąc – AR łączy świat cyfrowy ze światem realnym. Okej, ale co to znaczy?
Świat cyfrowy to cały internet, cała zawartość komputera, telefonu. Wyobraź sobie, że wszystko, co jest w internecie, może zostać połączone ze światem fizycznym, który nas otacza. O ile VR, czyli wirtualna rzeczywistość, skupia się tylko na środowisku cyfrowym, to AR łączy te dwa światy, dba o harmonię między nimi i ich płynne przenikanie. Na tym właśnie polega jego niezwykłość.
Połączone obiekty
Sposobów łączenia tych dwóch odrębnych rzeczywistości może być dużo, skupmy się jednak na trzech, które mają najczęstsze zastosowanie: możliwości zobaczenia obiektów 3D w przestrzeni, łączenia informacji cyfrowej z fizycznym obiektem oraz odczytania danych związanych z lokalizacją.
Każdy fizyczny przedmiot może mieć swój cyfrowy odpowiednik. I choć ten obiekt może być jedyny w świecie, to jego cyfrowy model można “teleportować” do każdej przestrzeni. Jeśli zechcesz zobaczyć, jak w Twojej łazience będą się prezentować neonowe płytki gresowe, albo zastanawiasz się, czy byłoby Ci do twarzy w koronie imperium brytyjskiego, to AR wychodzi naprzeciw tym pomysłom. Zresztą, nic nie stoi na przeszkodzie, by zamiast przenosić obiekty istniejące, wkomponować w fizyczne otoczenie zaprojektowany przedmiot, który (na razie) istnieje tylko w formie cyfrowej ー nowy model komputera czy cały budynek.
Obiekty, które istnieją w przestrzeni, możemy łączyć z informacją cyfrową. Jak to może wyglądać w praktyce? Fizyczny baner reklamowy, który może ożyć i wejść w przestrzeń poza ramy plakatu na wiacie przystanku autobusowego, dzięki czemu otrzymasz dodatkowe informacje o usłudze bądź produkcie.
Podróżując, prawdopodobnie często korzystasz z map online. Dzięki rozszerzonej rzeczywistości możesz nie tylko odczytać dane o lokalizacji, w której się znajdujesz, lecz także zobaczyć wskazówki umieszczone w przestrzeni gdzie masz iść, lub co się tutaj znajduje ー wystarczy, że rozejrzysz się wokół przez ekran telefonu czy tabletu. Takie informacje są przypisane do konkretnego miejsca i tylko w danej lokalizacji masz do nich dostęp. Wyobraź sobie, o ile mogła być ciekawsza szkolna wycieczka do skansenu wsi radomskiej, gdyby technologia AR serwowała Ci najciekawsze historie związane z miejscem, w którym akurat się znajdujesz i odtworzyła zabytkowe budynki, których już nie ma. A przy okazji podpowie, że za rogiem znajdziesz najlepsze pączki w mieście.
Inne spojrzenie na otaczający nas świat
Recenzje miejsc i produktów, wirtualne spacery po zabytkowych zamkach, instrukcje urządzeń i procesów, testowanie kosmetyków, oglądanie produktów w domu przed zakupem ー powiedzmy sobie szczerze: to nie są nowe rzeczy. To wszystko jest już dostępne, na wyciągnięcie ręki, na przesunięcie kciuka, schowane za ekranem. Cała magia rozszerzonej rzeczywistości polega na uwolnieniu potencjału tych rozwiązań, “wyjęciu” danych z internetu i wkomponowanie w świat realny, fizyczny, w przestrzeń, w której się poruszamy, i oglądania ich w trójwymiarowej formie.
Nie wyobraźnia, a… obiektyw
Technologia rozszerzonej rzeczywistości jest tak dobra, na ile pozwala rozwój kamer, jest z nim ściśle powiązana. Obiektywy w telefonach służą nie tylko do robienia zdjęć, są skanerem otoczenia. Odczytują cenę produktu po kodzie kreskowym, porę dnia, przeszkodę na drodze, nawet twarze. Zadaniem aparatu jest rozpoznanie otoczenia, powierzchni. Wskazuje, gdzie obiekt 3D ma zostać w tej przestrzeni umieszczony.
Jaki sprzęt da nam dostęp do rozszerzonej rzeczywistości? Możemy wyodrębnić dwa rodzaje: wspomniany telefon czy tablet z aparatem oraz okulary do AR (to nie to samo, co okulary VR!). Dalekosiężne prognozy (nie tylko amerykańscy naukowcy) mówią o dużym znaczeniu okularów (być może soczewek?) AR w przyszłości. Mają one zastąpić telefony i dać nam dostęp do danych całego internetu dosłownie tuż przed naszymi oczami. W zależności od tego, jakie są nasze potrzeby, dziś mamy do wyboru dwa typy okularów AR: okulary do widzenia obiektów 3D w kontekście realnego świata oraz prostsze, umożliwiające tylko dostęp do danych 2D (trochę jak mini ekran komputera przed oczami).
Czy tylko aplikacja?
Jeśli Twoi klienci posiadają telefon czy tablet, to mają już potrzebne narzędzia. Pozostaje pytanie, jak umożliwić im dostanie się do dobrodziejstw rozszerzonej rzeczywistości? Biznesowo najważniejszym elementem tej układanki dwóch światów będzie tzw. web AR, czyli dostęp do obiektów i informacji 3D za pomocą przeglądarek internetowych. Umożliwia on interakcję z cyfrową wersją obiektów w formie rozszerzonej rzeczywistości bez pomocy aplikacji, którą trzeba pobrać na telefon. Wszystkie sklepy e-commerce powinny oferować taką zdolność. Warto się zastanowić, czy zamiast inwestować w aplikację, nie spojrzeć szerzej i skorzystać z rozwiązania AR w postaci internetowej. Zaoszczędzi nam to środki, które musielibyśmy wykorzystać na wypromowanie aplikacji i zachęcenie klientów do pobierania i korzystania z niej.
Przykłady? Bardzo proszę
Jest tak wiele dziedzin, w której rozszerzona rzeczywistość ma zastosowanie: handel, edukacja, turystyka, usługi… Potencjał jest ogromny. Do tego wcale nie musisz inwestować w dodatkowy sprzęt ー już smartfon czy tablet ma bardzo duże możliwości w zakresie AR.
Jeśli Twój produkt jest fizyczny i jego funkcje opierają się na tej fizyczności, możesz dać potencjalnym nabywcom możliwość testowania go w formie cyfrowej jeszcze przed zakupem w zaciszu domowym. Klient mógłby go zobaczyć w trójwymiarze, wejść z nim w interakcję.
A co jeśli Twój produkt nie jest materialny? Czy jeśli prowadzisz firmę usługową AR może Ci coś zaoferować? Oczywiście! Pomoże Ci jego wspomniana zdolność łączenia informacji cyfrowej z obiektami. Gdy Twój klient potrzebuje pomocy w konfiguracji routera, mógłby skorzystać z instrukcji w formie AR ー do czego służą przyciski, jaki kabel podłączyć do odpowiedniego wejścia… Te wszystkie informacje może uzyskać, patrząc na przedmiot przez ekran telefonu.
AR ma szerokie zastosowanie w edukacji. Może z powodzeniem zastąpić wykorzystywane obecnie materiały dydaktyczne i przenieść je na nowy poziom. Kto nie chciałby uczyć się prehistorii w bezpiecznej symulacji Parku Jurajskiego? Szczegółowe modele 3D zwierząt, przekroju planet, brył geometrycznych ー wszystko, co pomoże w przyswajaniu wiedzy. Niezwykle ważnym aspektem będzie też dostępność dzięki web AR. Przy zachowaniu odpowiednich parametrów telefonu każdy będzie mógł skorzystać z tak przygotowanych materiałów dydaktycznych. Wykraczając poza szkolną edukację, to rozwiązanie ma ogromny potencjał w prowadzeniu szkoleń dla pracowników.
Rozrywka? To już się dzieje. Wystarczy przypomnieć sobie wielki sukces gry mobilnej Pokemon Go czy opartą na technologii AR grę CD Projektu The Witcher: Monster Slayer.
Zastosowanie rozszerzonej rzeczywistości może zmienić to, w jaki sposób będziemy zwiedzać obiekty. Czy zastąpi turystyczne wypady? Raczej nie. Dostarczy za to zwiedzającym jakościową wiedzę na temat tego, co widzą w danym miejscu. Po dawnym zamku pozostały tylko ruiny, ale w cyfrowej wersji ze stosu kamieni może wyłonić się sala tronowa, mury obronne, pałacowe wnętrza pełne przepychu. Czyż nie wspaniale byłoby zobaczyć chociażby bitwę pod Grunwaldem ze środka pola walki?
U progu rewolucji
Cyfrowy świat już nas otacza, AR jest do niego furtką. Wirtualny świat wychodzi zza ekranów smartfonów, tabletów i wkomponowuje się w otaczająca nas przestrzeń.
Rozszerzona rzeczywistość rozwija się z każdym dniem. Wszystkie pojęcia, zjawiska, które zostały tu opisane, są ー póki co ー aktualne tylko tu i teraz. Kamery w naszych urządzeniach mobilnych są coraz inteligentniejsze, a nasza wyobraźnia nas nie ogranicza. Najlepsze dopiero przed nami.
Nie staraj się wyróżnić technologią. Ona jest narzędziem, które ma służyć osiągnięciu Twoich celów biznesowych. Obowiązkiem każdej firmy jest przygotowanie się do świata 3D i zadbanie o cyfryzację produktów.
Chcesz wiedzieć więcej na temat tej technologii? Posłuchaj naszego podcastu lub obejrzyj webinar:
Masz więcej pytań? Potrzebujesz konsultacji lub wdrożenia technologii AR w swojej firmie? Skontaktuj się z nami.