Słownikowa definicja szkolenia jako cyklu wykładów, którego głównym celem jest zdobycie wiedzy, jest w dzisiejszej rzeczywistości dość archaiczna. Dysponujemy całym arsenałem narzędzi, które wynoszą jednostronną interakcję z sali wykładowej na zupełnie nowy poziom. Jak współcześnie może wyglądać szkolenie przy zastosowaniu wirtualnej rzeczywistości?
Czy to się nadaje do VR?
Szkolenia możemy podzielić ze względu na rodzaj umiejętności, jakie pomagają nam rozwijać. Mamy możliwość uczestniczenia w treningach kompetencji twardych oraz miękkich. Czym one się różnią? Szkolenia kompetencji twardych to szkolenia zawodowe, specjalistyczne. Uczestnicząc w nich, nastawiamy się na zdobycie i opanowanie konkretnych umiejętności, które wykorzystamy w pracy, tak jak obsługa maszyn. Z kolei szkolenia z zakresu kompetencji miękkich rozwijają indywidualne cechy i umiejętności, na przykład przemówienia publiczne, techniki negocjacji.
Czy VR jest w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie jednych i drugich szkoleń? Jak najbardziej. Zarówno wiedzę specjalistyczną, jak i umiejętności miękkie można przekazywać przy wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości.
Gdzie jest know-how?
Zazwyczaj wiedza w organizacji, jakiej pracodawca oczekuje od pracownika i chce mu tę wiedzę przekazać, składa się z dwóch elementów. Pierwszy to znajomość rzeczy technicznych, takich jak procesów w organizacji, instrukcji postępowania, obsługa klienta lub maszyn. Drugi element bierze się z praktyki, nabywa się go wraz z doświadczeniem; na to składają się wszystkie “sztuczki” i life-hacki, które ułatwiają pracę (np. sposób uporządkowania materiałów czy narzędzi przed przystąpieniem do pracy). Tak rozumiana wiedza, taki know-how organizacji, musi być przekazywana dalej. Ktoś musi nauczyć nowych pracowników tych umiejętności. W dużych firmach często pracownicy są dobierani parami czy zespołami w relacji uczeń-mentor — jeden z doświadczonych pracowników przekazuje wiedzę techniczną i swoje umiejętności nabyte dzięki praktyce nowym osobom w organizacji. Niestety, jednym z częstych problemów w takim układzie jest brak czasu — doświadczony pracownik też ma przecież swoją pracę do wykonania, a firma może zatrudniać więcej nowych osób niż możliwości przerobowe mentorów. Oczywiście przedsiębiorstwa mogą skorzystać ze szkoleń zewnętrznych oferowanych przez wiele firm, jednak nie uwzględnią one know-how typowego dla konkretnej organizacji.
Czy da się uchwycić ten know-how, który łączy teorię z praktyką w powielane narzędzie cyfrowe? VR jest odpowiedzią na to pytanie.
Jakich narzędzi potrzebuję?
Aby móc korzystać z wirtualnej rzeczywistości do szkolenia pracowników, potrzebujemy odpowiedniego sprzętu. Narzędzia wspomagające stosowanie VR cały czas się bardzo dynamicznie rozwijają; możemy więc omówić to, co na dzień dzisiejszy mamy do dyspozycji.
A jest tego całkiem sporo. Oczywiście podstawowym i niezbędnym elementem są gogle do wirtualnej rzeczywistości. Istnieją okulary bezprzewodowe (przenośne) i takie, które wymagają podłączenia do komputera. W rozwoju gogli pojawiają się dodatkowe atrybuty, mogą być wyposażone w narzędzia pomiarowe, np. eyetracking. Okulary przenoszą nas do wirtualnego świata, ale wraz z rozwojem technologicznym otrzymujemy instrumentarium, które pomaga nam wyciągnąć lepsze, dokładniejsze wnioski z tego, co osoba korzystająca z nich robi w środku wirtualnej rzeczywistości.
Dodatkowym narzędziem umożliwiającym korzystanie ze szkoleń VR są kontrolery — specjalne urządzenia à la joysticki, odpowiedniki ludzkich dłoni w wirtualnym świecie, które adept szkolenia trzyma w dłoniach i za ich pomocą eksploruje przestrzeń VR: chwyta przedmioty, operuje maszynami. Im bardziej szkolenie jest interaktywne, tym więcej pracownicy muszą się nauczyć operowania kontrolerami. Brzmi wymagająco? Mam dobrą wiadomość — nieustanny rozwój technologii czytania naszych dłoni (i nie mówię tu o chiromancji) sprawi, że kontrolery kiedyś odejdą do lamusa. Produkcja sensorów, które przechwytują ruchy ludzkich dłoni do przestrzeni VR, jest już w fazie beta.
Kontrolery mają swoje ograniczenia. Trudno będzie nam wykonać za ich pośrednictwem precyzyjne czynności, a niektórych przedmiotów, z których musimy korzystać z pracy, nie da się zastąpić kontrolerami. W takich sytuacjach potrzebujemy połączyć VR ze światem rzeczywistym. Do tego celu służą fizyczne modele np. gaśnicy, kierownicy, a nawet wózka widłowego, z których korzystamy w trakcie szkolenia. Istnieją także specjalne czytniki, które możemy przymocować do rzeczywistych obiektów i w ten sposób przenieść je do świata wirtualnej rzeczywistości. A co, jeśli chcemy odzwierciedlić nietypowe warunki? Do takich celów są tworzone na przykład platformy będące symulatorami wstrząsów.
Więcej o szkoleniach w VR w kontekście pracodawcy na naszym kanale Innowatorzy – Twój kanał o innowacjach technologicznych w biznesie.
Video czy trójwymiarowa przestrzeń?
Cyfrowe szkolenie VR jest programem komputerowym. Oznacza to, że możemy tę wirtualną przestrzeń dowolnie zaprogramować i dostosować do naszych potrzeb. Możemy skorzystać z gotowych rozwiązań lub stworzyć nasze szkolenie od zera. Na etapie tworzenia albo przygotowania szkolenia mamy pełną dowolność decydowania, jakie sytuacje chcemy odtworzyć w przestrzeni wirtualnej.
Jedną z pierwszych decyzji o wyglądzie naszego szkolenia będzie to, czy ma ono być w formie video czy trójwymiarowej przestrzeni cyfrowej. Wybierając opcję pierwszą, nie wchodzimy w interakcję z cyfrowym światem — przed naszymi oczami wyświetla się filmik instruktażowy, natomiast to my (jako uczestnicy szkolenia) podejmujemy decyzje dotyczące dalszych etapów i działania. Na przykład wyświetla nam się scenka, dajmy na to trudny klient. Na kolejnych etapach otrzymujemy pytanie i odpowiedzi do wyboru, co chcemy teraz zrobić. W trójwymiarowej przestrzeni cyfrowej jesteśmy trochę jak w grze komputerowej — poruszamy się swobodnie po wirtualnym świecie i wchodzimy z nim w interakcję; nasze ruchy mają odzwierciedlenie w przestrzeni 3D.
Co nam daje szkolenie VR?
Dzięki szkoleniom prowadzonym w wirtualnej rzeczywistości możemy przebywać w cyfrowo odwzorowanej przestrzeni świata rzeczywistego. Jeżeli szkolenie w fizycznym miejscu pracy, na prawdziwych maszynach nie jest możliwe, może być niebezpieczne albo nie możemy sobie pozwolić na ich wyłączenie i wykorzystanie do celów szkoleniowych, jesteśmy w stanie “wybudować” je w świecie VR. Pracownicy mogą zdobywać wiedzę i umiejętności w komfortowych warunkach, przez tyle czasu, ile potrzebują.
Więcej o szkoleniach w VR z perspektywy pracownika na naszym kanale Innowatorzy – Twój kanał o innowacjach technologicznych w biznesie.
Szkolenia VR pozwalają nam także doświadczać warunków, które byłyby niemożliwe do osiągnięcia w prawdziwym świecie. Są prace wiążące się z wysokim ryzykiem, gdzie trudno na potrzeby szkoleniowe zasymulować trudne sytuacje. Przykładem są szkolenia BHP, strażaków, służb specjalnych. Trudno chociażby wywołać pożar cysterny na stacji benzynowej po to, aby nauczyć pracowników prawidłowego reagowania, albo zebrać kilkuset ochotników do zapełnienia sali konferencyjnej na potrzeby ćwiczenia przemówień publicznych.
Czy to działa?
Częstym pytaniem pojawiającym się w kontekście wirtualnej rzeczywistości jest: czy to rzeczywiście działa? Czy przebywanie w nieprawdziwym świecie pozwoli nam nauczyć się czynności, procesów, wyrobić nawyki zachowań, które mamy stosować w prawdziwym świecie? Emocje, których doświadczamy pod wpływem wirtualnej rzeczywistości, oczywiście nie są identyczne jak te, które w nas buzują podczas prawdziwych wydarzeń. Jednak nasz mózg łatwo oszukać. Możemy w świecie VR spacerować po linie i nie potrzebujemy hollywoodzkich wrażeń w jakości 4K, aby czuć strach przed upadkiem. Być może nie jesteśmy w stanie wykonać superprecyzyjnych czynności, ale możemy nauczyć nasz mózg pamiętania, że daną czynność należy wykonać.
Dzięki szkoleniom w wirtualnej rzeczywistości wyrabiamy pamięć mięśniową, oswajamy się z trudnymi doświadczeniami, dzięki czemu łatwiej będzie nam zareagować, gdy zetkniemy się z daną sytuacją w prawdziwym świecie.
Zalety
Korzystając ze szkoleń VR możemy je dopasować do swoich potrzeb i replikować. Przy tworzeniu szkolenia mamy wpływ na język, w jakim poprowadzimy szkolenie (nawet może to być komunikacja wyłącznie graficzna). Szkolenie VR zapewnia samodzielne zdobywanie wiedzy, a szkolona osoba może sterować jego przebiegiem — tempo wolniejsze, szybsze, powtórzenie ćwiczenia. Osoba szkolona otrzymuje natychmiastowy feedback, może zobaczyć konsekwencje swoich działań i wyborów.
Zapraszamy na nasz kanał na youtube – Innowatorzy, po wiele więcej informacji technologicznych.